To jedno z odwiecznych pytań ludzkości – czy nasze zęby nie mogłyby zwyczajnie rosnąć prosto! No cóż świat nie jest idealny, a my jesteśmy jego częścią. Badania wskazują, że blisko 80% wad zgryzu należy upatrywać się w czynnikach egzogennych. Zalicza się do nich nieprawidłowe wykonywanie czynności fizjologicznych (dysfunkcje), szkodliwe nawyki (parafunkcje) i przedwczesną utratę zębów mlecznych. Kolejnych 20% przypisuje się wadom genetycznym – krzywe zęby po dziadku? To dopiero niesprawiedliwość!
Wróćmy na chwilę do pierwszej grupy. Jednym z procesów fizjologicznych istotnych dla kształtowania się zgryzu jest prawidłowe oddychanie. Za takie uznaje się oddychanie przez nos. Jeśli dziecko z jakichś powodów używa do zaczerpnięcia powietrza głównie ust, to jego język ustawia się w pozycji niskiej, tracąc kontakt z podniebieniem. W efekcie może dojść do zwężenia szczęki co manifestuje się tzw. podniebieniem gotyckim. Co ciekawe u dzieci oddychających przez usta, obserwuje się również znaczący wzrost ryzyka próchnicy.
Kolejny istotny dla kształtowania się zgryzu proces fizjologiczny to połykanie. We wczesnym dzieciństwie posługujemy się typem połykania niemowlęcego, z językiem pomiędzy łukami zębowymi. W późniejszym okresie wyrzynanie się nowych zębów, rozwój mięśni i układu nerwowego, a także zmiana diety (obecność twardszych pokarmów) powinny prowadzić do wykształcenia się trybu połykania dorosłego. Jeśli jednak tak się nie stanie, to efektem utrwalenia połykania niemowlęcego, może być zgryz otwarty. Wada ta w dużej mierze odpowiedzialna jest również za wystąpienie seplenienia u dziecka, czyli błędnego wypowiadania spółgłosek: s, z, c oraz n, t, d.
Na prawidłowy rozwój zębów ma wpływ również ilość bodźców dostarczanych przez narząd żucia. Jeśli dziecko w swojej diecie unika twardych pokarmów lub ogranicza się wyłącznie do ich miażdżenia, zęby mleczne nie są poddawane procesowi naturalnego ścierania się.
No to dysfunkcje mamy za sobą. W kolejnym odcinku bloga napiszemy coś o parafunkcjach i przedwczesnej utracie mleczaków.